Autor zdjęcia/źródło: Photl.com
Przeprowadzona w ostatnich latach w naszym kraju reforma ochrony zdrowia, poprzez wprowadzenie instytucji lekarza rodzinnego, doprowadziła w opinii pediatrów do degradacji systemu fachowej, medycznej opieki nad populacją wieku rozwojowego. Zlikwidowano Poradnie Matki i Dziecka, podobnie jak gabinety lekarskie w szkołach, wraz z poradniami medycyny wieku rozwojowego. A dziś likwiduje się oddziały pediatryczne w szpitalach, ponieważ są zbyt kosztowne.
Problemy polskiej pediatrii poruszane były podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia” pod hasłem „Czy Polska kocha swoje dzieci”, będącej częścią III Konferencji Specjalistycznych Towarzystw Pediatrycznych.
Opieka medyczna dzieci i młodzieży w Polsce znajduje się w stanie ciężkiej zapaści. Średnia wieku lekarzy pediatrów to dziś 58 lat. Nie kształci się młodej kadry. Zlikwidowano Poradnie Matki i Dziecka, gabinety lekarskie w szkołach, oraz Poradnie Medycyny Wieku Rozwojowego.
Likwiduje się oddziały pediatryczne w szpitalach, ponieważ są zbyt kosztowne. Narodowy Fundusz Zdrowia leczenie dzieci wycenia tak, jak leczenie dorosłych, pomimo iż jest ono zdecydowanie droższe. Natomiast lekarze rodzinni nie mają specjalistycznego przygotowania do sprawowania opieki medycznej nad dzieckiem i młodzieżą.
List otwarty wystosowany przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne do Minister Zdrowia Ewy Kopacz (podpisany przez ponad 340 osób, w tym wielu wybitnych specjalistów) zawiera nastepujące posulaty:
1. swobodny dostęp chorego dziecka do lekarza pediatry bez konieczności posiadania skierowania od lekarza POZ.
2. umieszczenie pediatrii na liście specjalizacji deficytowych
3. wprowadzenie w kontraktach NFZ ze szpitalami pediatrycznymi współczynnika przeliczeniowego, co ułatwi wycenę procedur medycznych stosowanych w leczeniu dzieci
4. powołanie w Ministerstwie Zdrowia Departamentu matki i Dziecka.
Co Wy na to? Zgadzacie się z tymi danymi oraz postulatami?
